Praca czyli drugi dom
W miejscu, w którym pracujemy spędzamy bardzo dużo czasu. Niż więc dziwnego, że z czasem zaczynamy być do niego przywiązani i personalizujemy swoje biurko. Ponadto własne zasady ułatwiają nam pracę w danym miejscu. Wykonywanie powierzonych zadań przychodzi nam łatwiej, kiedy, np. telefon leży po prawej stronie biurka, a dokumenty mamy poukładane z drugiej strony. Niektóre osoby lubią taki uporządkowany i schludny układ, ponieważ pozwala im się skupić na konkretnym zadaniu i nie rozprasza ich panujący na biurku nieład. Jednak innym osobom taka sytuacja wcale nie przeszkadza i preferują bardziej „twórcze” podejście do miejsca pracy – nie zwracają uwagi na to, że telefon dzisiaj leży w innym miejscu niż poprzedniego dnia.
Bez względu na to, do której grupy należysz i w jaki sposób układasz przedmioty na biurku, siadając przy nim odbierasz określony sygnał – mówi ci on, że powinieneś kontynuować pracę, a ponieważ ustawiłeś wszystko w taki sposób, by ją sobie ułatwić bez problemu dajesz się porwać codziennemu „wirowi pracy”.
Spadek motywacji do pracy
Czasami bywa tak, że miejsce, które do tej pory zachęcało cię do pracy przestaje cię motywować i tracisz dotychczasowy zapał do działania. Kolejne zadania do wykonania oraz ciągłe stawanie w obliczu tej samej sytuacji przypomina ci o tym, czego nie udało ci się zrobić. W takich warunkach, siadając przy swoim biurku masz wrażenie, że każde następne zadanie cię przytłacza i zaczynasz nabierać nawyku odkładania nowych obowiązków na później – nawet kiedy wiesz, że powinny być wykonane „na wczoraj”.
„Oczyszczenie” otoczenia motywacją do działania
Aby zmienić swoją reakcję na bodziec, który dotychczas cię motywował, a teraz nie przynosi efektów powinieneś „oczyścić” swoje otoczenie – w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zdejmij wszystko z blatu biurka – połóż to na innym biurku lub po prostu schowaj do szafy. Chodzi o to, żebyś usunął wszystko ze swojego miejsca pracy. Z psychologicznego punktu widzenia takie działanie może być bardzo pomocne. Po pierwsze angażując się fizycznie w taką czynność, masz wrażenie jakbyś już podejmował kroki ku lepszemu – i tak rzeczywiście jest. Po drugie taka sytuacja stwarza iluzję natychmiastowego pozbycia się dużej ilości pracy. Jeżeli należysz do osób, które często tłumaczą, że zrobią coś później, jeżeli tylko uporają się z innymi zadaniami to takie działania mogą bardzo ci pomóc.
Łatwiej się skoncentrujesz, kiedy na biurku nie będą zalegały sterty niepotrzebnych przedmiotów i na nowo będziesz mógł rozpocząć swoją pracę. Ciesz się wolna przestrzenią i motywacją!