7 sygnałów, że jesteś tylko kolegą

7 sygnałów, że jesteś tylko kolegą

Częściej wyszukujesz w telefonie jej zdjęcie, niż odbierasz połączenia. Jej profil na Facebooku funkcjonuje jako strona startowa w twoim laptopie. Nawet, jeśli idziesz z kolegami na piwo do pobliskiej mordowni, to stroisz się jak na randkę – wiadomo, możesz ją gdzieś spotkać (ignorujesz fakt, że jest z innego miasta). Gdy ją widzisz zaczynają pocić ci się dłonie, czerwony pąs pojawia się na licach, i Bóg jeden wie, co jeszcze dzieje się z resztą twojego ciała. Tak. Zakochałeś się. Niestety, ONA wydaje się nie odwzajemniać twoich uczuć. Nie zauważyłeś, żeby miała twoje zdjęcie na tapecie w komórce, nie drżą jej nogi, kiedy mija cię na korytarzu. Może dobrze się maskuje, a może po prostu nie jest zainteresowana.

Nie siada obok ciebie w knajpie

Mimo wszystko chcesz podjąć bezpieczną próbę zbliżenia się do wybranki. Aranżujesz wspólne spotkanie ze znajomymi. Niewinne wyjście w miasto z kolegami i koleżankami. W pubie zajmujesz strategiczne miejsce na środku sofy, tak aby obok mogła usiąść ONA. Kumple wiedzą, że nie mogą rozsiąść się po twojej prawicy i lewicy, bo to zmniejsza szanse na bliski kontakt z przeznaczeniem. Wbrew płonącym nadziejom przeznaczenie siada jednak po drugiej stronie stołu, ramię w ramię z koleżanką. Nie pomaga zmiana lokalu i powtórka operacji. Ona i tak nie szuka twojej bliskości.

Unika rozmowy face to face

Podczas grupowej rozmowy niewiele poświęca ci uwagi. Żadnych aluzji słownych albo chociaż mrugnięć oczkiem. W ogóle to rzadko się do ciebie odzywa, a gdy w efekcie niesamowitego zbiegu okoliczności zostajecie sami, z uprzejmości zadaje ci głupie pytania w stylu „jak ci się podoba w tej knajpie?”. Kiedy tylko na horyzoncie pojawia się ktoś z towarzystwa, od razu przebąkuje coś o toalecie i znika.

Ma wymówki na każdą okazję

W końcu nie możesz powstrzymać się przed tym, żeby zaprosić ją na spotkanie we dwoje. Jeszcze nie wiesz, że ta randka to marzenie ściętej głowy. Gdy wspomnisz jej mimochodem, że akurat wygrałeś dwa bilety do kina na przedpremierowy seans (chociaż tak naprawdę wydałeś na nie krocie), ona odpowie, że ostatnio zostaje w pracy po godzinach, więc nic z tego. Niedziela? Och, tak jej przykro, ale w niedzielę odwiedza ciocię z Wałcza.

Nie lajkuje twoich postów na Facebooku

W starych, dobrych czasach oznaką zainteresowania mógł być uśmiech, dwuznaczna pogawędka, zaproszenie na potańcówkę. Dziś wystarczy zaczepić kogoś na fejsie lub zalajkować nowe zdjęcie. Nieco śmielszym krokiem jest wklejenie mu serduszka w komentarzu. To niemalże jak muskanie jego dłoni w rzeczywistości! Ale ONA tego nie robi. Nie dała lajka pod twoim ostatnim postem, chociaż udostępniłeś taką fajną piosenkę. Ignoruje też twoje nowe zdjęcie profilowe, mimo że przed chwilą skomentowała zawarcie związku przez swoją przyjaciółkę! Wysłałeś jej wiadomość, a ona nie odpisuje. Jak to? Przecież jest dostępna na czacie!

Wygląda, jakby przed chwilą sprzątała piwnicę

Jakimś cudem udało ci się ją namówić na wspólny wypad na piwo. Niezależnie od tego czy posłużyłeś się szantażem, żeby tego dokonać, czy po prostu zrobiła to z litości, powinieneś być czujny i bacznie wszystko obserwować. Jeśli ma tłuste lub nieuczesane włosy, na paznokciach pozostałości z lakieru i jest ubrana w szarą bluzę z Myszką Miki, w której najczęściej chodzi po domu, nie łudź się, że chce przy tobie ładnie wyglądać. Prawdopodobnie lepiej prezentuje się nawet w drodze do spożywczaka.

Nie kokietuje

Jasne, możesz wmawiać sobie, że chce zrobić na tobie wrażenie naturalnej dziewczyny, która lubi trampki. Przypuśćmy nawet, że tak jest. Bluza i poplątane włosy były zaplanowane. Ale jest coś, nad czym nie zapanuje nawet wyrafinowana niewiasta – język ciała. Jeśli bawiłaby się tłustym kosmykiem włosów i nachylała ciało w twoim kierunku, miałbyś szansę. Niestety ona siedzi tylko z założonymi rękoma i spogląda na zegarek.

Zwierza ci się z problemów sercowych

Frustracja szybko zamienia się w alkoholizm. Z każdym haustem piwa przełykacie chwile niezręczności i zakłopotania. Pijąc usprawiedliwiacie swoje milczenie. W końcu atmosfera się rozluźni i zaczniecie rozmawiać. Temat relacji damsko-męskich jest w takich sytuacjach popularny. Ty będziesz opowiadał o swoim pragnieniu bycia z wyjątkową kobietą. W domyśle zasugerujesz właśnie JĄ, czego ona nawet nie dostrzeże. Skupi się zaś na mówieniu o swojej starej miłości albo o tym, że jest bardzo podekscytowana nowo poznanym facetem. Twój trud skończony.